9 marca 2020 roku zakończyła się kolejna, IX już ekspedycja „SANTI Odnaleźć Orła”, która odbyła się tym razem we współpracy z Sea War Museum Jutland. Tegoroczne poszukiwania były prowadzone na jednostce M/S VINA o długości 77 m, szerokości 14 m, należącej do partnera z Danii firmy JD Contractor. Statek na co dzień służący do pracy na Morzu Północnym, posiada pełne wyposażenie wraz z multibeamem i jest dobrze przystosowany do pracy z nurkami. Łącznie w całej wyprawie brało udział 26 osób. Z Polski do Danii wyruszyło osiem osób, a wśród nich: nurkowie (Tomasz Stachura, Łukasz Piórewicz, Marek Cacaj, Jacek Kapczuk, Piotr Lalik, Łukasz Pastwa), historyk Piotr Michalik oraz operator kamery Jerzy Rudziński.

Podczas pięciu dni na morzu zweryfikowano 32 pozycje, wskazane wcześniej przez JD Contractor

20 z nich okazały się wrakami, wśród nich były dwa okręty podwodne.

Wymiary pierwszego odkrytego wraku dawały ekipie dużą nadzieję. Szerokość 6,7m (taka sama jak u polskiego „Orła”), długość głównej części wraku około 66 metrów (obrazy z multibeama sprawiały wrażenie jakby obiekt był rozbity na dwie części) to naprawdę mógł być ORP „Orzeł”. Wrak zidentyfikowano ROVem oraz przy pomocy nurków „Santi Odnaleźć Orła”. Widoczność podczas nurkowania była bardzo słaba (zaledwie 2 m na dnie), mimo tego nurkowie potwierdzili, że znajdujący się w pobliżu wyspy Terschelling obiekt to nie polska, lecz brytyjska łódź podwodna – HMS L10. Jednostka, która została zatopiona podczas bitwy morskiej 03 Października 1918 roku.

Co ciekawe L10, tuż przed zatonięciem storpedował niemiecki okręt S34.   Przyglądając się historii zatonięcia HMS L10, można wywnioskować, że drugi odnaleziony wrak, na który natrafiono podczas tegorocznej wyprawy a znajdujący się zaledwie 160 m od brytyjskiego okrętu podwodnego, jest ciężko uszkodzonym niemieckim torpedowcem, który dotychczas też nie został oficjalnie zidentyfikowany.

Założeniem tegorocznej ekspedycji było sprawdzenie również obszarów brytyjskich oraz niemieckich pól minowych z okresu II Wojny Światowej. Pomimo odnalezienia dwóch okrętów podwodnych, ekipie nie udało się zlokalizować legendarnej, polskiej łodzi podwodnej ORP „Orzeł”.

 

Tegoroczna, dziewiąta ekspedycja, a siódmy z kolei rok poszukiwań wraku ORP „Orzeł” były dla ekipy „Santi Odnaleźć Orła” bardzo wyjątkowe, ze względu na przypadającą w tym roku osiemdziesiątą rocznicę zaginięcia polskiego okrętu podwodnego. Podczas wszystkich ekspedycji członkowie poszczególnych wypraw odnaleźli ponad 400 wraków. W roku 2017, odkryli pozycję innego brytyjskiego okrętu podwodnego HMS Narwhal.

Kolejny rok poszukiwań nie przyniósł oczekiwanych rezultatów, pomimo tego, cała ekipa jest bardzo zdeterminowana i pragnie odnaleźć naszego „Orła”. Kolejna wyprawa odbędzie się wkrótce.

Serdecznie dziękujemy wszystkim osobom, wspierającym nasz projekt, wiele to dla nas znaczy.

Szczególnie podziękowania sponsorom, bez których tegoroczna wyprawa nie byłaby możliwa: firmie SANTI za nieprzerwane, wieloletnie wsparcie, firmom: Damen Shipyards Gdynia S.A., Dagotech oraz naszemu partnerowi Gertowi Normannowi, jego duńskiej firmie JD Contractor i Sea War Museum Jultland.