Ekspedycja Santi 2018
To już pewne, pod koniec września po raz piąty wyruszy ekspedycja „SANTI Odnaleźć Orła”, której celem jest odnalezienie wraku okrętu podwodnego ORP „Orzeł”. Tegoroczne poszukiwania skoncentrowane będą w rejonie położonym 100 mil od Szkocji i 200 mil od wybrzeży Danii i kontynuowane w ramach weryfikacji hipotezy tzw. „friendly fire” według której 3 czerwca 1940 roku okręt padł ofiarą bratobójczego ataku lotnictwa brytyjskiego.
Tym razem ekipa po raz pierwszy rozpocznie wyprawę wyruszając z wybrzeży Danii. Nie bez znaczenia jest fakt, iż członkom ekipy udało się dotrzeć i nawiązać kontakty z duńskimi rybakami, którzy są najbardziej aktywna grupą na Morzy Północnym. Ich wiedza, może okazać się znacząca w poszukiwaniach na obranym obszarze. „W tym roku poszerzyliśmy nasz obszar poszukiwań, polecieliśmy do Danii, gdzie wiele czasu spędziliśmy z rybakami, szukając informacji, które mogłyby rzucić nowe światło na nasze działania” komentuje Tomasz Stachura, szef projektu.
Załoga wypłynie na kutrze, który odpowiednio dostosowany i wyposażony przez Instytut Morski w Gdańsku, zostanie przekształcony na czas trwania wyprawy w statek badawczy. „Dysponujemy światowej klasy sprzętem, mamy odpowiednie zaplecze techniczne, jesteśmy bardzo zdeterminowani, musi nam się udać” komentuje dr Benedykt Hac, szef zespołu hydrograficznego.
“SANTI Odnaleźć Orła” to długoterminowy projekt. Jest prywatną inicjatywą grupy kilkunastu osób – profesjonalnych nurków, ekspertów w dziedzinie hydrografii oraz historii, którzy w tym celu powołali z prywatnych środków fundację o nazwie „Odnaleźć Orła”. Projekt będzie prowadzony nie tylko do momentu odnalezienia miejsca spoczynku wraku „Orła”, ale do chwili wyjaśnienia przyczyny zatonięcia okrętu. Przedsięwzięcie, którego sponsorem tytularnym jest gdyńska firma „SANTI”, zakłada sukcesywne badanie dna Morza Północnego w rejonach, w których, wedle przyjętych hipotez z największym prawdopodobieństwem może zalegać wrak ORP „Orzeł”.
Istotą funkcjonowania projektu jest prowadzenie badań zarówno podczas ekspedycji morskich, jak również w pozostałych miesiącach na lądzie, dlatego ekipa poświęca znaczną część czasu na poszukiwanie różnych źródeł informacji, nie tylko tych znajdujących się w archiwach. „Nadal uważam, że konsekwencja jest źródłem każdego sukcesu, stąd liczę, że nasza determinacja doprowadzi w końcu do odkrycia „Orła”, dodaje Tomasz Stachura