Tajemnica ORP Orzeł – Artykuł Bogusława Wołoszańskiego z 2013 roku
Historia tego okrętu to opowieść o dramacie pierwszego dowódcy Henryka Kłoczkowskiego, szaleńczej ucieczce z Tallina, wiernej służbie i tajemniczej śmierci na dnie morza.
Komandor ppor. Henryk Kłoczkowski, oskarżony o zbrodnie przeciwko obowiązkowi wierności żołnierskiej oraz zbrodnię przeciwko karności, stanął przed Morskim Sądem Wojennym w Londynie 16 czerwca 1942 roku.
Proces trwał krótko, tylko pięć dni. Główny punkt oskarżenia – „narażenie okrętu na stratę” – nie został udowodniony. Mimo to Kłoczkowskiego skazano na degradację i cztery lata więzienia. Karę miał odbyć po zakończeniu wojny.
Wkrótce po procesie Kłoczkowski stawił się w Konsulacie Generalnym w Londynie, aby odebrać paszport. Potem wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie zaciągnął się do marynarki. Pozostała mu tylko nadzieja, że po wojnie zdoła wywalczyć sprawiedliwość, bo ani proces, ani wyrok nie były sprawiedliwe. O tchórzostwo oskarżyli go oficerowie z jego załogi. Uważali, że od pierwszego dnia wojny ich dowódca unikał walki i chciał jak najszybciej znaleźć się w bezpiecznym miejscu.
Pismo w tej sprawie wysłali do Kierownictwa Marynarki Wojennej już 23 października 1939 roku, niespełna 10 dni po tym, jak doprowadzili okręt do brytyjskiej bazy. Treść mieściła się na jednej kartce maszynopisu.
Więcej na Newsweek.pl